Polska w ostatnich latach coraz bardziej opływa w różne wizualne możliwości manifestowania swoich poglądów politycznych i polskiej tożsamości. “Przemysł patriotyczny” balansuje pomiędzy produktem “100 % Polskim” (co jest silnie akcentowane przez pączkujące marki i sklepy), a gadżetami “Made in China” (co podkreślane już nie jest). Barwy i symbole narodowe są prawnie chronione, jednak zostały one całkowicie zawłaszczone przez polską prawicę i umiejscowione pośród nacjonalistycznych symboli nienawiści.
Używając zakupionych przeze mnie artykułów patriotycznych, testuję różne sposoby kamuflowania się w mieście. Ten współczesny polski kamuflaż jest wizualną manifestacją obierającą sobie za sposób maskowania jaskrawą widoczność i czerpiącą korzyści (ekonomiczne jak i symboliczne) z nadanego mu odgórnie przyzwolenia społecznego jak i wzrastającej fali nacjonalizmu.
Wykonując ten cykl prac, jako mieszkająca w Polsce lesbijka, zastanawiam się nad tym, jak kamuflować się we współczesnym polskim społeczeństwie.