W ostatnich latach w polskim internecie żywo obecne są dwie małpy: Nosacz Sundajski i Uakari Szkarłatny. Nosacz Sundajski to wymierający gatunek zamieszkujący Borneo, którego liczebność gwałtownie spada z powodu wycinki lasów pod hodowlę palmy olejowej. Nosacz od 2016 roku jest bohaterem ogromnej ilości memów, w których występuje pod imieniem Janusz – typowy Polak. Ma ogromny nos oraz posturę łudząco przypominającą efekt wieloletniego popijania piwa przed telewizorem, idealnie pasuje więc jako reprezentant stereotypowego Polaka: prześmiewczy, ale jednak dobrotliwy w swojej przewidywalnej polskości.
Powstanie toposu Nosacza Janusza, zaowocowało dopasowaniem innych gatunków małp do narodowości naszych europejskich sąsiadów. Najbardziej rozpowszechnionym stał się Uakari Szkarłatny, niewielka małpa zamieszkującą Amazonię, która jako mem przeistoczyła się w “typowego Ukraińca”. Krwiście czerwona twarz Uakari stała się twarzą “wiecznie zapijaczonego Ukraińca”.
Tożsamość obydwu małp jest więc powiązana ściśle z alkoholem i alkoholizmem, ale sposób podania różni się znacząco. Co ciekawe, Nosacz po indonezyjsku określany jest jako monyet belanda (czyli Holenderska Małpa – Dutch monkey) albo orang belanda (Holender – Dutchman), ponieważ w czasach kolonizacji rdzenni Indonezyjczycy zauważyli, że duńscy kolonizatorzy są łudząco podobni do Nosaczy – poprzez swoje duże brzuchy i nosy. Z kolei słowo Uakari było terminem stworzonym przez rdzenną ludność Amazonii i oznaczającym dokładnie to samo: Holendra (Dutchmen). Małpy zaczęły być tak nazywane, ponieważ ich czerwone twarze, przypominały lokalnej ludności, spalonych słońcem europejskich kolonizatorów. Nosacze i Uakari, chociaż zamieszkują inne kontynenty, ukazują w sobie transformacyjną dla rdzennej ludności obszarów z których pochodzą, historię kolonizacji. Dwie małpy obecne w polskich niezliczonych memach, copypastach i hashtagach, tańczą wokół siebie taniec nie/braterstwa, nie/podobieństwa, obcości, wzajemnego pozycjonowania i potrzeby wyższości. Ich opowieść ukazana jest z perspektywy miejsca, gdzie emocje ukazywane są w sposób skrajny i nieprzefiltrowany, czyli przestrzeni internetowej, oraz przypomina propozycję profesor Marii Janion – postrzegania Polski jako państwa kolonizującego i skolonizowanego jednocześnie.
#typowyukrainiec #małpaukrainiec #uakari #ukrainiecmoimbratemniebedzie