Próba stworzenia wizualnego symbolu queerowego ciała przetwarzającego traumę, nienormatywnego ciała będącego w traumie. Słowa-klucze, którymi otoczona jest grafika związane są bezpośrednio z doświadczeniami przetwarzania traumy poprzez nienormatywne praktyki seksualne, czyli BDSM. Symbol stworzony jako hybryda merystem – roślinnych tkanek twórczych (czyli tych, które umożliwiają wzrost i podział) oraz galasów: tkanek roślinnych przetwarzanych i kontrolowanych przez nie-rośliny. Galasy to charakterystyczne struktury roślinne, tworzone przez niektóre owady roślinożerne jako własne mikrosiedliska. Wyrośla te nazywane są galasami za łacińskim galla – dąb-jabłko lub cecidiami, z greckiego kikidion – cokolwiek co tryska.
Tytuł pracy pochodzi z wiersza dla dzieci Jana Brzechwy Na wyspach Bergamutach z 1945 roku. W latach 50-tych anonimowy cenzor określił twórczość Brzechwy jako: „antropomorfizację i to najgorszego gatunku”.Rzeczywistość przedstawioną w tym wierszyku można uznać za utopię, z góry nieudaną metaforę, stan niemożliwy do osiągnięcia.
Wg zasad terapii, traumę mogą przepracowywać jedynie osoby, które już są bezpieczne. Co więc mogą zrobić te, którym świat nie daje podstaw bezpieczeństwa?
Skład siana łąkowego wykorzystanego do powstania obiektu: tymotka łąkowa 5%, kostrzewa łąkowa 15%, kostrzewa czerwona 10%, kostrzewa trzcinowa 5%, życica trwała 34%, wiechlina łąkowa 10%, życica westerwoldzka 5%, życica wielokwiatowa 5%, koniczyna biała 5%, lucerna siewna 5%, zioła 1%.